I blog też zarósł zimowymi pajęczynami..., a toż to już wiosna :)
Tymczasem kilka zdjęć, ciąg dalszy z poprzedniego posta - jeszcze zimowy ukończony dawno komin, sprawdził się świetnie, a na pogodę taką jak teraz, też jest akurat.
I Wielkanoc za nami:
Pozdrawiam serdecznie!
Ale cudowne te tworki Twoje!! ja probuje sie nauczyc na szydelku czegokolwiek nooo... ciezko idzie:) pozdrawiam i zapraszam do Kuferka
OdpowiedzUsuńkuferpoli.blogspot.com
Komin świetny. Kolor jak najbardziej uniwersalny. Więc ją też chętnie bym taki założyła...
OdpowiedzUsuń